Zapraszam również na mój profil na Facebooku: https://www.facebook.com/bernadetta.darska

oraz na moje konto na Instagramie: https://www.instagram.com/bernadettadarska/

środa, 2 listopada 2016

Ucieczka (P. Roth, Wzburzenie)

We „Wzburzeniu” powracają tematy, które znaleźć możemy także w innych utworach Rotha, a mianowicie traumy dojrzewania, żydowskość kontra amerykańskość, samotność bohatera, wreszcie gotowość toczenia nierównej, bo od początku skazanej na porażkę, walki z otoczeniem. Przypadek jest w tym wypadku podstawowym punktem odniesienia, generującym decyzje i zachowania bohaterów. Wszystko to, co spotyka Marcusa, wydaje się absurdalne, a jednak ma swoje źródło w specyficznym porządku, skonstruowanym na fundamencie chaosu i nieprzewidywalności. Główny bohater jest bardzo mocno związany z ojcem. Pomaga mu w prowadzeniu sklepu mięsnego i w pracy rzeźnika. Sceny opisujące sojusz bez słów, rodzący się wśród krwi i poszatkowanego mięsa, należą do najbardziej zapadających w pamięć. Niestety, przywiązanie ojca do syna staje się toksyczne. Mężczyzna zaczyna obsesyjnie martwić się o Marcusa, posądzając go o różne niecne czyny, gdy ten cały czas się uczy. Ponieważ bohater zaczyna dusić się od owej nadopiekuńczości, postanawia wyjechać z miasta i zmienić college. Szybko odkrywa, że ucieczka przed niszczącą troską ojca, skutkuje znalezieniem się w bardzo konserwatywnym środowisku. Brakuje mu przewodników i mistrzów wśród nauczycieli. Marcus ma swoją strategię przetrwania – uczyć się, mieć wyniki, nie wiązać się z żadnym bractwem i nie wchodzić w nazbyt bliskie relacje, które mogłyby go zbędnie dekoncentrować. Zamierzenia zamierzeniami, a życie życiem. Choć bohater faktycznie jest prymusem, to i tak doświadczy kłopotów. Przypadkowo wplącze się w dziwny związek miłosno-erotyczny, przypadkowo zwróci na siebie uwagę przełożonych, przypadkowo zdecyduje się na odważne przemówienie kontestujące religijność, na której fundamencie budowana jest tożsamość szkoły. Przypadkowo wreszcie znajdzie się w centrum wydarzeń, które całkowicie zmienią jego życie i nadadzą mu zupełnie inny bieg. Roth znakomicie łączy przypowieść o poszukiwaniu siebie z manifestem na rzecz wierności własnym ideałom. Finał, co prawda, nie jest optymistyczny, ale w ostatecznym rozliczeniu tytułowe wzburzenie okazuje się dużo ważniejsze od pasywności i braku reakcji.


Philip Roth, Wzburzenie, przeł. Jolanta Kozak, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2016.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz